PO PROSTU ŻYJ
PAWEŁ - kompozytor, autor tekstów i wokalista. Współtworzy jazzowy projekt
Bohater&Styla i multistylową Orkiestrę Bohatera. Zapraszam do czytania, słuchania i pobierania za free muzyki:
www.przezbohatera.pl
KASIA - współzałożycielka Klubu Kombinator, aktualnie zajmuje się dzieckiem i niezależną produkcją nowohucką, czyli Unicutem
ZUZIA - 10 lat
ZOJA - 14 miesięcy, najmłodsza "modelka" Unicuta :)
Stylowa Nowa Huta: Czujecie, że jesteście
„lokalni”?
Kasia: Przez długi czas
nie wyobrażałam sobie mieszkać w innym miejscu niż Nowa Huta, fascynowała mnie wieczna walka ze stereotypami i udowadnianie, że tutaj też można robić fajne rzeczy. Teraz ta miłość nieco się unormowała, ale
Nowa Huta nadal jest głównym motorem moich działań.
StNH: Mieliście kiedyś ochotę
uciec z Nowej Huty?
K: Uciec z NH, to może nie. Ja miałam kilka lat temu moment, że
znalazłam swoje drugie miejsce na ziemi (tak mi się wtedy wydawało),
to była Gruzja. Trochę poznałam Kaukaz i bardzo dobrze się tam czułam, myślałam nawet przez chwilę że chciałabym tam zamieszkać, ale to było chwilowe "zauroczenie".
StNH: Skąd się wziął pomysł na
UNICUT’a?
Paweł: Unicut ewoluował od
NHC, czyli Nowa Huta Clothing. Od samego początku traktujemy
tiszert jako osobisty transparent, nośnik. Chcemy, żeby
grafiki o czymś mówiły, nie były po prostu fajnymi motywami. Zależy nam na ich wysokim poziomie, dlatego angażujemy w projektowanie wielu krakowskich twórców, jednak naczelnym od samego początku pozostaje
Marcin Wierzchowski czyli FRM.
StNH: Matka Polka to projekt, z którym ostatnio najbardziej kojarzony jest UNICUT. Jak sobie radzi
nowohucka Matka Polka, ta z grafiki i ta prawdziwa?
P: Matka Polka powstała na cześć naszych kobiet. Każdy może sobie tę
grafikę zinterpretować po swojemu, jak wiersz ;-) Dla kogoś może to być
synonim walki z codziennością, zmagania się z trudną sytuacją życiową, kredytem, albo brakiem zdolności kredytowej, pracą w korporacji albo brakiem pracy, rozwodem, itd. Nasze
super wyzwolone czasy niosą ze sobą super trudności.
StNH: Czy
Nowa Huta jest muzyką? Łatwo tu znaleźć inspirację?
P: Wszystko może być muzyką, nawet cisza ;-) Co do inspiracji to dla mnie największą są
ludzie, miejsca pozostają na dalszym planie.
StNH: Wspomagacie się często przy Waszych
projektach artystycznych. Łatwiej jest pracować we dwójkę?
K: Dużo łatwiej
działa się wspólnie. Motywujemy się i nakręcamy nawzajem, ale też krytykujemy. Zawsze dogłębnie i burzliwie rozpatrujemy wzajemne uwagi, chodź przyznaję, nie zawsze jest to łatwe, ale
zawsze wychodzi na dobre.
StNH: Marzycie o Nowej Hucie?
K: Marzymy o małym domku, z dużym ogrodem. Jakby był na obrzeżach NH i koło lasu to byłoby idealnie:)))
fot. Aleksander Hordziej