W ostatni dzień zimy Stylowa Nowa Huta spotkała DOROTĘ - marzycielkę i idealistkę.
Dorota interesuje się naturalnym budownictwem oraz
poszukiwaniem ekologicznych rozwiązań. Lubi deszcz, zapach kawy i
artystyczny bałagan, w którym świetnie się odnajduje. W wolnym czasie
jeździ autostopem, nosi skrzydła, czasem maluje.
StNH: Czym dla Ciebie jest NOWA HUTA?
D: To przypadkowo odkryta miłość. NOWA HUTA to dla mnie drzewa, przestrzeń i ludzie - pełni energii i kolorytu. Jest tu coś świeżego, wola wprowadzania zmian i robienia czegoś dla drugiego człowieka.
Uwielbiam kolory, których używam w obrazach, gdyby nie one nie byłoby mnie tutaj.
fot. Aleksander Hordziej
super fajnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki ogromne :)
OdpowiedzUsuń